W Ministerstwie Finansów
trwają obecnie pracę związane z ustawą, która ma za zadanie
chronić osoby kredytujące się przy pomocy instytucji
parabankowych. Od dawna bowiem do Urzędu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów tzw. UOKiK i Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) zgłaszane
są liczne nadużycia przez klientów, którzy korzystają z pomocy
firm udzielających pożyczek gotówkowych.
Propozycja nowych
przepisów ma zostać przygotowana do końca roku. Zgodnie z
rekomendacją Komitetu Stabilności Finansowej, nowe rozwiązania w
tym zakresie będą wprowadzały wymóg podawania rzeczywistej
rocznej stopy oprocentowania (RRSO) kredytu przez instytucje
parabankowe, ponadto dadzą Komisji Nadzoru Finansowego dodatkowe
uprawnienia związane z dostępem do informacji finansowych
parabanków, a także dodatkowe uprawnienia dla Urzędu Ochrony
Konkurencji i Konsumentów.
Zgodnie z opublikowanym
w lipcu tego roku raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
wynika, że instytucje parabankowe nie przekraczają ustawowego
limitu dotyczącego maksymalnej wysokości oprocentowania pożyczek,
wynoszącego czterokrotność stopy procentowej kredytu lombardowego
Narodowego Banku Polskiego (NBP). Swoje gigantyczne zyski generują
dzięki działalności z obszaru poza odsetkowego tj. pobieraniu
różnego rodzaju prowizji oraz opłat związanych z udzieleniem
pożyczki.
Propozycja ministerialna
zakłada, że wszystkie koszty związane z zaciągniętym kredytem
przez konsumenta w instytucji parabankowej tj. marża, opłaty i
prowizje nie powinny przekroczyć górnego limitu określonego w
ustawie o kredycie konsumenckim.
Instytucje parabankowe
nadal nie są objęte nadzorem KNF-u i resortu finansów. Jak podaje
raport Ministerstwa Finansów, straty dla obywateli wynikające z
działalności tych firm wzrosły na przestrzeni ostatniego
pięciolecia ze 170 milionów złotych po ponad 2 miliardów.