Każdy posiadacz samochodu co roku kiedy kończy się ważność ubezpieczenia komunikacyjnego, zadaje sobie pytanie czy warto inwestować w ubezpieczenia dodatkowe jakimi są ubezpieczenia AutoCasco? Wszystko to zależy od kwoty jaką posiadamy, wieku auta którym jeździmy, naszych umiejętności jako kierowcy, warunków atmosferycznych w których będziemy się poruszać i wielu innych czynników.
Trzeba mieć na uwadze,
że AC to ubezpieczenia dodatkowe, których nie musimy nabywać. Daje nam komfort
psychiczny w przypadku, jeśli coś złego przydarzy się naszemu samochodowi z
naszej winy (np. zderzenie ze zwierzętami, uszkodzenie pojazdu w wyniku
działania żywiołu, itp.). Wtedy ubezpieczenia takie zapewniają w zależności od
opcji jaką mamy wykupioną holowanie, oraz naprawę pojazdu.
Drugą stroną medalu jest
koszt, który obciąża naszą kieszeń. W zależności od rodzaju auta i jego wieku,
koszt ubezpieczenia wynosi od kilku do kilkunastu procent wartości samochodu.
Według zależności im starszy pojazd tym większy koszt. Należy pamiętać także o
wzroście składki rocznej w przypadku skorzystania z tego rodzaju produktu.
Ubezpieczenia AutoCasco
są obowiązkowe, jeśli nabywamy auto posiłkując się kredytem bankowym. Wtedy
jest ono wymagane przez bank jako zabezpieczenie dodatkowe. W przypadku auta
kilkuletniego koszt AC jest zdecydowanie większy w stosunku do wartości auta,
niż ma to miejsce w przypadku pojazdu nowego. Należy liczyć się również z sytuacją,
w której ubezpieczyciel może odmówić ubezpieczenia pojazdu z uwagi na jego wiek.
Ostatnią rzeczą na którą
warto zwrócić uwagę to ogólne warunki umowy w przypadku zawarcia dodatkowego
ubezpieczenia AC. Należy uważnie je przeczytać, ponieważ w wielu towarzystwach
istnieją wykluczenia, które powodują brak wypłaty środków w przypadku
zgłoszenia szkody z tytułu ubezpieczenia AutoCasco (np. kradzież samochodu
razem z zostawionymi dokumentami ubezpieczeniowymi, lub uszkodzenie pojazdu pod
wpływem jazdy w stanie upojenia alkoholowego).
Najlepiej miec swojego prawnika, który dobrze sprawdzi umowy, ale wtedy wartość ubezpiecznia wzrasta do kwot bardzo dużych, na które nie stać zwykłego kowlaiskiego...
OdpowiedzUsuń