Coraz więcej osób szuka możliwości posiłkowania się dodatkowymi kwotami, które ratują domowy budżet. Nie są to środki z banku, lub instytucji parabankowych, ale z portali typu social lending, tj. portali, gdzie ludzie ludziom pożyczają pieniądze.
Jest to obustronna korzyść.
Pożyczający nie płaci wysokich odsetek, pożyczkodawca zarabia na odsetkach od
pożyczonej kwoty. I tak jest do tej pory, z jedną małą różnicą, która z punktu
widzenia pożyczkodawcy jest bardzo istotna.
Państwo szukając środków i mając
sukcesy na tym polu, związane z użytkownikami platformy transakcyjnej Allegro,
postanowiło przyjrzeć się również użytkownikom platform typu social lending.
Wyniki tej obserwacji to stwierdzenie, że pożyczki społecznościowe udzielone
przez osoby fizyczne, które są zarejestrowane na platformach typu social
lending i nie przekraczają kwoty, która wynika z regulaminu danej platformy,
NSA uznało za działalność gospodarczą.
Naczelny Sąd Administracyjny tym
wyrokiem, potwierdził wydaną wcześniej interpretację Ministra Finansów, wg
której działalność osoby polegająca na udzielaniu pożyczek przez internet,
należy uznać za działalność gospodarczą.
Naczelny Sąd Administracyjny
uzasadniając swoją decyzję podał, że działalność, która polega na udzielaniu
pożyczek za pomocą platform typu social lending, może być przedmiotem
działalności gospodarczej, jeśli są spełnione warunki ustawowe, tj. działalność
jest wykonywana w celu zarobkowym (gdzie ważny jest cel wykonywania
działalności, a nie uzyskane zyski) działalność jest wykonywana w sposób ciągły
i zorganizowanydziałalność jest prowadzona we własnym imieniu i na cudzy lub
własny rachunek
Osoba fizyczna, która prowadzi
działalność gospodarczą, która polega na udzielaniu pożyczek za pomocą platform
typu social lending, jest zobowiązana do dokonania rejestracji swojej
działalności u urzędzie skarbowym jako przedsiębiorca. Taka osoba jest także
zobowiązana do uiszczania zaliczek z tytułu podatku dochodowego od osób
fizycznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz