środa, 9 marca 2011

Na rynku pożyczek społecznościowych robi się tłoczno


Idea pożyczek społecznościowych zdobywa coraz więcej zwolenników wśród Polaków, o czym świadczy wejście na rynek kolejnych graczy. Na początek pożycz.pl, które zachęca do rejestracji na swoim portalu wielką promocją na starcie a mianowicie: tworzenie oferty pożyczki za darmo, inwestowanie bez prowizji i weryfikacja za jedyne 2 zł. Całkiem sensownie jak na początek brzmiące opłaty.
Kolejnym graczem, który już wkrótce wejdzie na rynek będzie peratto.pl. W tej chwili na stronie internetowej funkcjonuje jeszcze wersja beta, ale finałowe odliczanie już się zaczęło. Analizując cennik tego portalu w kontekście weryfikacji klienta, wygląda on bardzo atrakcyjnie.
Zarówno w jednym jak i drugim przypadku oferta pod kątem wysokości płatności jest atrakcyjna, ale czy to wystarczy? Należy pamiętać, że wysokość opłaty w tym przypadku nie jest najważniejsza. Gdyby tak było, na rynku polskim nie funkcjonowałaby tak duża ilość banków, które generują potężne milionowe przychody.
Klienci są w stanie i godzą się ponieść zapłatę, ale tylko pod warunkiem zabezpieczenia ich interesu. Mam tu na myśli ochronę danych osobowych oraz bezpieczeństwo pożyczonych i zainwestowanych pieniędzy. Idea pożyczek społecznościowych to idea pożyczania i inwestowania, ale bez udziału banków. Kojarzą się one bowiem z wysokimi opłatami i prowizjami, które musi pomieść klient chcący skorzystać z usług banku. Z drugiej jednak strony klienci mają zaufanie do tych instytucji i wiarę w bezpieczeństwo powierzonych danych oraz pieniędzy.
Zadanie dla portali oferujących klientowi usługi pożyczek społecznościowych, to znalezienie konsensusu pomiędzy wysokością opłaty, a wysokim poziomem bezpieczeństwa. Ten, który  z nich pierwszy znajdzie to rozwiązanie osiągnie na rynku pozycję niekwestionowanego  lidera w tym perspektywicznie rozwijającym się segmencie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz