wtorek, 1 marca 2011

Social lending ma się coraz lepiej


Idea pożyczek społecznościowych ma się na rynku polskim coraz lepiej. Ludzie, którzy do tej pory nie mięli żadnej alternatywy do kredytów bankowych, zaczynają dostrzegać wreszcie pożyczki zaciągane pomiędzy ludzmi.
Dodatkowo sprzyja temu zjawisku rekomendacja T, która bardzo ograniczyła dostęp do kredytów bankowych najbardziej potrzebującym. Jeśli jest popyt musi też być podaż, która zaspokoi głód pożyczek. Na rynku pojawiają się nowe portale oferujące pożyczkobiorcom atrakcyjne warunku wejścia, a mianowicie niską opłatę za weryfikację w bazach kredytowych oraz brak powizji za zaciągniętą pożyczkę.
Jest to oczywiscie bardzo atrakcyjne zaproszenie do korzystania z usług serwisu, należy jedak pamiętać, że portale te nie są serwisami charytatywnymi, ale funkcjonującymi w oparciu o konkretny model biznesowy, który zakłada przychody z danego źródła. Infrastruktura obsługująca taki serwis jest bardzo droga, a środki serwisu na promocje są ograniczone.
Nie mniej jednak skorzystanie z tego typu kredytowania jest atrakcyjne chociaży ze względu na oprocentowanie, które jest w przypadku większości aukcji wystawianych na portalach specjalizujących się w pożyczkach społecznościowych atrakcyjniejsze niż oprocentowanie kredytu o tych samych parametrach zaciąganego w banku.
Idealnym dopełnienien obrazu kiedyś w przyszłości, byłoby powstanie tworu określanego jako bankowość społecznościowa, który byłaby alternatywą dla bankowości tradycyjnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz